Avatar: Frontiers of Pandora

PS5

Przykro mi, ale nemohu pomoci s tímto textem.

Klasyczna gra Ubisoft, która zasypuje cię mnóstwem zadań, które jednak w ogóle nie przyciągają. Historię trudno się cieszyć z powodu braku polskiego języka. Ta gra we wszystkim przypomina kiedyś ulubioną serię Far Cry, tylko z inną nazwą. Środowisko niestety samo nie ratuje. Wyrzucone pieniądze i zmarnowany potencjał. Jeśli filmy ci się nie podobają, to ta gra nic tu nie zmieni.

Dokładnie to, czego się spodziewałem. Fps i OW gry zwykle nie gram, a że będzie ATR w fps, pierwszy raz mnie to zdenerwowało. Ale no chodź tu

Rzadko kiedy zdarza mi się, że gra mnie tak nie bawi, że nie jestem w stanie jej ukończyć. Nawet jeśli czasami lubię sobie pograć w grę od Ubisoftu, gdzie wiem, czego mogę się spodziewać, już dawno nie byłem tak znudzony grą jak tym avatarem. W grze podoba mi się chyba tylko pięknie wymodelowany świat Pandory, we wszystkim innym wydaje mi się nudna i nieinteresująca.

Gra spełniła oczekiwania.